Rajd Szwecji: Kubica 12. po drugim OS-ie…


Kierowców WRC na testowym odcinku w Rajdzie Szwecji powitała nienaturalnie łagodna zima.

Debiutujący na śniegu Kris Meeke przekonał się jednak, że warunki jazdy są i tak trudne. Uszkodzony układ kierowniczy wyłączył z akcji kierowcę Citroena. Meeke czeka jeszcze sporo nauki i ten tydzień to dla niego krok w nieznane. Lepsze wieści o francuskiej drużynie dochodzą do nas dzięki koledze z zespołu Meeke’go – Madsowi Ostbergowi. Potwierdził swą famę jako jednego z najlepszych zawodników swojego pokolenia, startujących w zimowych rajdach. Na próbnym odcinku był najszybszy i z pewnością nie odpuści w walce o miejsce na podium. Dwukrotny zwycięzca w tym śnieżnym szwedzkim spektaklu, Jari-Matti Latvala jest prawdzonym specjalistą tego rajdu. Po sezonie rajdowym w 2013 roku, kiedy to zmagał się ze swoim Polo R, 28-latek patrzy w przyszłość z większym optymizmem. Na odcinku testowym “Latający Fin” z teamu Volkswagena zajął drugą pozycję. Kolejny zawodnik, będący dumą Finlandii, pragnący pokazać się z jak najlepszej strony, to Juho Hanninen, który debiutuje w drużynie Hyundaia. Po Rajdzie Monte Carlo, którego nie ukończyły oba wozy drużyny, Hanninen i główny kierowca teamu Theirry Neuville, czują presję i będą chcieli wykorzystać potencjał przykuwającego oko i20. Będący w gronie kierowców, którzy wybrali spokojniejszą jazdę po żwirowym odcinku testowym, mistrz świata, zwycięzca w rajdzie Monte Carlo oraz ubiegłorocznym rajdzie Szwecji – Sabastien Ogier dotarł na metę dopiero z 12-tym czasem.

Po pierwszych zmaganiach na liście liderów znaleźli się Ostberg i Latvala. Trzeci najlepszy czas uzyskał Kris Meeke. Dobry start w swoim debiucie w WRC zaliczył Craig Breen, a Hanninen sprawił, że oba wozy Hyundaia zajęły miejsce w pierwszej siódemce.

Robert Kubica po pierwszym Odcinku Specjalnym zajął 12 miejsce i pozostał na nim po drugim OS-ie. Trzeba pamiętać, że to jego pierwszy start w takich warunkach i musi uważać. Sam też, tak się wypowiedział na temat rajdu: ,, Moje podejście do tego rajdu będzie takie, jak w Monte Carlo, a już dojazd do mety w Szwecji będzie dobrym osiągnięciem. To mój pierwszy start na śniegu, przynajmniej w teorii, bo wiemy, że warunki będą bardzo trudne. Pierwszy raz jadę na oponach z długimi kolcami i pierwszy raz Fiestą WRC na luźnej nawierzchni, więc czeka mnie dużo nauki. Odcinki są bardzo szybkie, miejscami bardzo wąskie. Podobne do Finlandii, ale trochę węższe i z powodu warunków i nawierzchni wiemy, że po drodze może nas czekać wszystko – lód, żwir, śnieg i breja. Wszystko. Jak już powiedział Jari-Matti (Latvala, także na konferencji – przyp. red.), gdy warunki się zmieniają musisz czytać drogę, a czytanie drogi, gdy nie ma się doświadczenia, jest bardzo trudne. Będziemy musieli jechać bardzo spokojnie. Przetrwać do końca i nauczyć się w ten weekend tak dużo, jak się da. To jedyny śnieżny rajd w kalendarzu i muszę skorzystać z okazji, aby go poznać na wypadek, gdybym wrócił tu w przyszłym roku.”

 

Udostępnij!