Zgodnie z oczekiwaniami, przed weekendem wyścigowym w Charlotte organizacja NASCAR przedstawiła kalendarze na sezon 2024 w swoich seriach. Nas interesuje najbardziej topowa Cup Series, której wszystkie wyścigi będziecie mogli obejrzeć na żywo z polskim komentarzem tylko na antenie Motowizji. Jakie zmiany wnosi przyszłoroczny harmonogram? O tym przeczytacie w poniższym artykule.
Pucharowa seria NASCAR może poszczycić się bodaj najbardziej wyczerpującym kalendarzem w świecie sportów motorowych, nie inaczej będzie w sezonie 2024, który tak jak poprzednie kampanie zacznie się już w lutym, a zakończy w listopadzie. Daje to nam równe dziewięć miesięcy sportowych emocji z najwyższej półki. 26 wyścigów złoży się na tzw. sezon regularny, 10 finałowych rund to play-offy, w trakcie których wyłaniany jest najlepszy z najlepszych. Do tego przedsezonowy wyścig pokazowy oraz Wyścig Gwiazd rozgrywany tradycyjnie w połowie maja.
Komercyjny sukces poprzednich dwóch edycji wyścigu pokazowego na historycznym stadionie LA Memorial Coliseum spowodował, że znów pierwsza okazja do zobaczenia kierowców Cup Series w nowym roku kalendarzowym nastąpi podczas zawodów w Kalifornii. Format wyścigu na specjalnie przygotowanym torze o długości zaledwie 400 metrów nie został jeszcze przedstawiony, największym zmartwieniem dla polskiego kibica może być pora zawodów. Busch Light Clash at The Coliseum, bo tak brzmi oficjalna nazwa imprezy, zacznie się o godz. 2.00 w nocy z 4 na 5 lutego. Czy stanowi to jednak jakąś poważną przeszkodę dla fanów NASCAR?
Dwa tygodnie później odbędzie się pierwszy punktowany wyścig sezonu 2024 w NASCAR Cup Series. Jednocześnie ten najbardziej prestiżowy i najchętniej oglądany – Daytona 500. Będzie to już 66. edycja słynnego wyścigu na Florydzie. Datę 18 lutego muszą zapisać w kalendarzach nie tylko fani NASCAR!
Po rywalizacji w Daytonie kierowcy serii pucharowej wraz ze swoimi zespołami nie udadzą się tak jak w minionych latach do kalifornijskiej Fontany, a pozostaną na wchodzie USA i będą się ścigać w Atlancie. Przy tej okazji warto napisać nieco o torach, które nie wrócą w przyszłorocznym kalendarzu. Na tej liście znajduje się wspomniany owal Auto Club Speedway w Fontanie, Indianapolis Motor Speedway w wersji drogowej oraz Bristol Motor Speedway w wersji szutrowej. Ten pierwszy obiekt ma zostać przebudowany i znacznie skrócony. W drugim przypadku kierowcy Cup Series 21 lipca pojadą na legendarnym owalu Indianapolis Motor Speedway w 30. rocznicę pierwszej edycji wyścigu Brickyard 400, zaś co się tyczy Bristolu, dobiega końca trwający trzy lata eksperyment z wiosenną jazdą po szutrze w „Koloseum NASCAR”. Kierowcy będą rywalizowali na standardowej betonowej nawierzchni podczas obu zaplanowanych na przyszły sezon wyścigów na torze w stanie Tennessee.
Jedynym nowym punktem na mapie Cup Series na sezon 2024 jest owal Iowa Speedway o długości 7/8 mili. Do tej pory w swojej 17-letniej historii tor w Newton gościł wyścigi niższych serii NASCAR. 16 lipca odbędą się na nim pierwsze zawody serii pucharowej. Mimo spekulacji o takiej możliwości, nie dojdzie w przyszłym roku do wizyty kierowców Cup Series w Montrealu, na znanym z wyścigów Formuły 1 torze im. Gillesa Villeneuve’a. Pozostaje mieć nadzieję, że obiekt znajdzie się w kalendarzu na sezon 2025.
Jedyne wolne weekendy nadejdą na przełomie lipca i sierpnia, między wyścigami w Indianapolis i Richmond. Przerwa, którą można interpretować jako wakacyjną jest skoordynowana z faktem rozgrywania w tym czasie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Trwająca dwa weekendy przerwa w środku sezonu wymusiła wprowadzenie zmian w datach kilku charakterystycznych wyścigów. Finał sezonu regularnego odbędzie się 1 września w Darlington, a nie jak miało to miejsce w poprzednich latach w Daytonie. Kierowcy po raz drugi w roku odwiedzą Daytona Beach tydzień wcześniej. Z kolei miejsce Darlington jako miejsca inauguracji fazy play-off zajmie Atlanta.
Po raz pierwszy w historii obowiązywania oddzielnej fazy sezonu, w której najlepsi kierowcy serii walczą o mistrzostwo, czyli od 2004 roku, w play-offach pojawi się wyścig na klasycznym torze drogowym. 15 września kierowcy wezmą na cel Watkins Glen International. Mistrza sezonu 2024 w NASCAR Cup Series poznamy 10 listopada na torze Phoenix Raceway, który już po raz piąty będzie miejscem rozegrania wielkiego finału. Tak w dużym skrócie prezentuje się kalendarz 76. sezonu NASCAR Cup Series. Oby dostarczył nam jak najwięcej motorsportowych emocji i historii, które będziemy wspominać przez kolejne lata!
