Zmarzlik i Cierniak najlepsi! Podwójny sukces w Gorzowie


Zawody Speedway Grand Prix w Gorzowie zdominowane przez zawodników ORLEN Team! W rywalizacji głównego cyklu triumfował Bartosz Zmarzlik, a w zmaganiach młodzieżowców Mateusz Cierniak. Obaj pewnie prowadzą w klasyfikacjach generalnych w swoich kategoriach. 

Jako pierwszy na tor wyjechał Mateusz Cierniak, który w piątek startował w innej lidze niż jego rywale. Młody zawodnik ORLEN Team był bezbłędny i wygrał wszystkie swoje wyścigi podczas zmagań na torze w Gorzowie. To drugie zwycięstwo zawodnika w drugim starcie w tym sezonie, dzięki czemu umocnił się na prowadzeniu przed finałową rundą w duńskim Vojens. 

Również Bartosz Zmarzlik zachwycił jazdą na “swoim” torze w Gorzowie. Co prawda obecnie aktualny Indywidualny Mistrz Świata jest zawodnikiem PLATINUM Motoru Lublin, ale przez całą dotychczasową karierę reprezentował miejscową Stal, a miejscowi kibice pamiętają, ile zrobił dla ich klubu.

W miniony weekend Zmarzlik zaczął od trzeciego miejsca w inauguracyjnym starcie, ale w każdym kolejnym wyścigu przyjeżdżał już na metę przed swoimi rywalami. Sam finał na Stadionie im. Edwarda Jancarza miał aż trzy podejścia, ze względu na upadki zawodników. W decydującym wyścigu po starcie Zmarzlika zamknął przy wewnętrznej części toru Fredrik Lindgren, jednak już na drugim okrążeniu Polak minął Szweda i ruszył w pogoń za Leonem Madsenem. Do samego końca naciskał Duńczyka, w końcu odważnym atakiem wszedł po wewnętrznej pod rywala i sięgnął po kolejny triumf.

Chociaż Bartosz Zmarzlik ma dopiero 28 lat, w swojej karierze zdobył już trzy tytuły Indywidualnego Mistrza Świata i pod tym względem jest w ścisłej czołówce klasyfikacji wszech czasów – do legendarnych zawodników, Szweda Tony’ego Rickardssona i Nowozelandczyka Ivana Maugera brakuje mu jeszcze trzech triumfów. 

Wspina się jednak w innej klasyfikacji, gdyż awansował w swojej karierze już do 50 finałów w turniejach  Grand Prix i 21 razy stawał na najwyższym stopniu podium. Tylko trzej żużlowcy w historii mają na swoim koncie więcej zwycięstw, a do pierwszego pod tym względem Jasona Crumpa brakuje mu tylko dwóch wygranych. Biorąc pod uwagę fakt, że do końca tegorocznego cyklu pozostało pięć turniejów, nie jest wykluczone, że jeszcze w tym sezonie Zmarzlik i w tej klasyfikacji wejdzie na szczyt.

Udostępnij!