Wilki będą straszyć przy jupiterach


Trzy mecze w trzy dni na antenie Motowizji. W piątek i sobotę ekipa Wolfe dostanie szansę rehabilitacji za ostatnie ligowe porażki. W niedzielę możliwości lidera z Opola przetestują Diabły z Landshut.

Wilki z Wittstock wciąż nie potrafią odnaleźć się w tegorocznych rozgrywkach. W pięciu dotychczasowych meczach niemiecka drużyna doznała pięciu porażek, wyraźnie odstając od swoich rywali.

– Wciąż nie możemy znaleźć właściwego rytmu. Szukamy różnych możliwości ustawień zawodników, ale ciągle coś zawodzi. Trzeba zapomnieć o ostatnich występach i skupić się na najbliższych domowych spotkaniach. Mamy nadzieję, że w najbliższych meczach u siebie wreszcie poprawimy nasz dorobek – mówi kierownik ekipy Wilków Piotr Jankowski.

Piątkowe spotkanie z łotewskim Lokomotiwem odbędzie się w świetle jupiterów. Gospodarze liczą, że do pozyskanego niedawno Słoweńca Maticia Ivacicia wreszcie formą dostosują się pozostali koledzy. Tyle że rywale z Daugavpils mają solidny zespół, tworzący mieszankę rutyny z młodością. W ostatni weekend nie dali szans zawodnikom z Poznania, wracając do ligowej rywalizacji z przytupem. Teraz będą chcieli popsuć humory zespołowi z Wittstock.    

Po punkty do Niemiec przyjadą też żużlowcy z Rzeszowa.

– Zwycięstwo z Wolfe u siebie to była formalność. Teraz trzeba ich pokonać na wyjeździe i piąć się w tabeli. Naszym celem niezmiennie pozostają play-offy – podkreśla menedżer 7R Stolaro Stali Michał Widera. Dla rzeszowskiej drużyny wygrana na terenie najsłabszej ekipy ligi to obowiązek, ale w pamięci kibice wciąż mają sensacyjną porażkę Żurawi w Wittstock sprzed roku. Stal przyjedzie żądna solidnego rewanżu.

W niedzielę kolejna drużyna spróbuje powalczyć z liderem. Diabły z Landshut są nieobliczalne więc w Opolu możemy się spodziewać interesujących wyścigów. OK Bedmet Kolejarz wygrał dotychczas wszystkie swoje mecze i pewnie przewodzi stawce.

– Mamy świetną atmosferę w drużynie. Każdy sobie pomaga i widać to potem na torze. Nasz cel pozostaje bez zmian czyli awans – mówi menedżer opolskiej drużyny Piotr Mikołajczak. Niemiecki zespół musi wspiąć się na wyżyny swych umiejętności by choć trochę pomieszać szyki faworytom.

  • MSC Wölfe Wittstock – SK Lokomotiv Daugavpils – piątek, 9 lipca godz. 20:30
  • MSC Wölfe Wittstock – 7R Stolaro Stal Rzeszów – sobota, 10 lipca godz. 11:45
  • OK Bedmet Kolejarz Opole – Trans MF Landshut Devils – niedziela, 11 lipca, godz. 11:45
  • Magazyn 2. Ligi Żużlowej – wtorek, 13 lipca, godz. 21:00

Udostępnij!